Start Namysłów przypieczętował wczoraj swój awans do IV ligi. W meczu ze Stalą Brzeg gospodarze potrzebowali jednego punktu i dosyć szczęśliwie go wywalczyli. Po bezbramkowym remisie Start Namysłów wraca więc na szczebel ponadowojewódzki, z którego parę lat temu bezpardonowo go wyrzuciła Odra Opole. Sprawiedliwości staje się zadość, Start wraca na wyżyny, Odra ląduje w C-klasie (chyba, że OZPN pozwoli Odrze na kolejny szwindel i dopuści ją do gry w V lidze). W innych meczach, które jednak nie mają już żadnego wpływu na układ w czołówce tabeli, Swornica Czarnowąsy przegrała u siebie z rozpaczliwie szukającym punktów Startem Dobrodzień 1-2. Dobrodzień ma jeszcze szanse na utrzymanie, więc potrzebuje punktów jak ryba wody. Olimpia Lewin wygrała w Nysie z Polonią 6-3 i jest to mecz, w którym padło najwięcej bramek. Sporo goli padło także w Łubnianach, gdzie Śląsk pokonał Obrowiec 6-1.