No i stało się. Niezbyt pewna dyspozycja Stali w kilku ostatnich meczach doprowadziła do sytuacji, w której przewaga lidera została zniwelowana. Stal Brzeg straciła kolejne punkty remisując po sąsiedzku w Lewinie z Olimpią i już nie ma żadnego zapasu nad Piotrówką, która w tym samym czasie wygrała ze Spartą Paczków.

Zarówna Piotrówka, jak i Stal mają teraz tyle samo punktów i choć Stal nadal jest liderem (bo ma wygrany mecz z Piotrówką), to jednak każda następna strata punktów może oznaczać utratę pierwszego miejsca. Piotrówka jest aktualnie na fali i wydaje się, że to właśnie ta drużyna urasta teraz na głównego faworyta do awansu, spychając Stal nieco w swój cień. Do końca zostało jeszcze kilka kolejek, Brzeg będzie miał okazję jeszcze raz się w którejś z nich potknąć, a nam, kibicom, zapowiada się ciekawa końcówka sezonu i pasjonujący wyścig po awans. Zapewne do ostatniego meczu.

Pozostałe drużyny w wyścigu po awans już się nie liczą. Polonia Głubczyce, która teoretycznie jeszcze mogłaby nawiązać pościg za Piotrówką i Brzegiem, to praktycznie awans już odpuściła i zadowoliła się wysoką i pewną pozycją w naszej opolskiej podwórkowej lidze. Remis w Kędzierzynie zdaje się tą tezę potwierdzać. Porawie, TOR i Start mają zbyt dużą stratę do Piotrówki, by móc cokolwiek tu zmienić. TOR przegrał z Pogonią Prudnik 2-3, Start Namysłów też przegrał z Racławicami 1-2, co wykorzystało Porawie wygrywając w Otmuchowie i wskakując na 4-te miejsce.

Następna kolejka już w sobotę, a w niej dwa ciekawe mecze: Stal Brzeg zagra z TOR-em i zobaczymy, czy lider straci kolejne punkty, czy w końcu się zmobilizuje i zagra jak na lidera przystało, a Piotrówka jedzie do Głubczyc. Jeszcze niedawno ten mecz mógłby aspirować do miana meczu rundy, bo miał szansę przesądzać o awansie którejś z tych dwóch drużyn do IV ligi, teraz jednak ma trochę inny wymiar i znaczenie przede wszystkim dla Piotrówki.