Zakonczyliśmy głosowanie na nazwę dla drużyny ASPR-u Zawadzkie. Zdecydowanym zwycięzcą okazała się nazwa Stal, czyli stara, dobra nazwa, do której przyzwyczaiła się większość kibiców z Zawadzkiego. Opcja ta uzyskała aż 39% głosów i pozostawiła daleko w tyle inne odpowiedzi. Na drugim miejscu uplasowała się opcja, by nie zmieniać nazwy (pozostawić ASPR). Na tą odpowiedź głosowało 22% internautów.

Już tylko punkt dzieli drużynę ASPR-u Zawadzkie od barażu o I ligę. A już napewno jedna z naszych drużyn w nim zagra! Stało się tak po zwycięstwie ASPR-u w Chrzanowie i wygranej Gwardii w Piekarach. Zespół z Zawadzkiego na 2 kolejki przed końcem ma 4 punkty przewagi nad Gwardią i Gwardia pozostaje jedyną drużyną, która może sąsiadów z Zawadzkiego na koniec wyprzedzić. Szansę tę straciła Olimpia Piekary, której pozostaje jedynie walka o trzecie miejsce.

Tylko jeden punkt zdobyły nasze drużyny w meczach 18-tej kolejki. Punktowała drużyna ASPR-u, która zremisowała w Dzierżoniowie z Żagwią 31-31. Stratę punktu wykorzystała Olimpia Piekary, która po wygranej z Wisłą zmniejszyła dystans do zespołu z Zawadzkiego na dwa punkty. Jeszcze gorzej wypadła Gwardia Opole, która przegrała w Białej Podlaskiej jedną bramką i straciła oba punkty.

Wybieramy nazwę dla drużyny piłki ręcznej z Zawadzkiego. W tym sezonie drużyna ta zgłasza aspiracje na awans do ekstraklasy. w naszej sondzie jak na razie zdecydowanie przeważa propozycja "Stal". Na drugim miejscu jest propozycja, by nazwy nie zmieniać i zostawić "ASPR". Zagłosuj w naszej sondzie i ty!

W kolejnym meczu ASPR Zawadzkie wygrał bardzo ważny mecz z Olimpią Piekary 26-23 i powoli toruje sobie drogę do baraży o ekstraklasę. Drużyna Olimpii pokazała ambicję i wolę walki, nie pomogło to jej jednak wywalczyć w Zawadzkiem punktów. To druga porażka Olimpii z rzędu, która mocno skomplikowała jej sytuację w tabeli i plany walki o awans.

Wybieramy nazwę dla bezimiennej drużyny, jaką jest drużyna piłki ręcznej z Zawadzkiego. Drużyna ta święci obecnie największe triumfy w swojej historii i puka do bram ekstraklasy. Od początku jednak, gdy przejęła schedę po zlikwidowanej Stali Zawadzkie, nie doczekała się swojej nazwy. Występuje pod szyldem ASPR, co jest skrótem od Autonomiczna Sekcja Piłki Ręcznej, nie jest jednak nazwą drużyny, która jednoznacznie się z nią kojarzy, a tylko stwierdzeniem, że działa w ramach sekcji.

W kolejnych meczach II ligi obie nasze drużyny zdobyły komplet punktów. Gwardia Opole pokonała AZS Radom, a ASPR Zawadzkie wygrał na wyjeździe z Unią Tarnów. Każdej z nich dopisujemy dwa punkty, a to sprawia, że obie coraz bardziej umacniają się w czołówce tabeli.

W derbowym meczu Gwardia Opole pokonała ASPR Zawadzkie 31-29, co wykorzystała Olimpia Piekary i zajęła miejsce wicelidera. Zawadzkie spadło na trzecie miejsce, Gwardia jest czwarta. Lider z Zabrza zremisował z Białej Podlaskiej, co jest sporą niespodzianką, porażka ta nie zagraża jednak drużynie z Zabrza, która nadal prowadzi z przewagą 5 punktów nad pozostałymi drużynami.

Można powiedzieć: planowo. Gwardia przegrała, a ASPR wygrał. Opolanie nie sprostali liderowi i ulegli w Zabrzu 19-24, zaś ASPR Zawadzkie uporał się z Radomiem, choć zwycięstwo nie przyszło łatwo. W Zabrzu MOSiR od początku wypracował sobie kilkubramkową przewagę i konsekwentnie później jej pilonował. Gwardia nie była w stanie sprostać zabrzanom, choć i tak zagrała lepiej, niż tydzień temu.

Po zimowej przerwie na parkiet wraca drużyna ASPR Zawadzkie. Rozgrywki co prawda rozpoczęły się już tydzień temu, ale ASPR w tym czasie grał w turnieju i ligowe zmagania rozpoczyna dopiero teraz. I to od razu od konkretnego meczu - od meczu z AZS-em Radom. Drużyna z Radomia zajmuje piąte miejsce w tabeli, tuż za ASPR-em i traci do naszego zespołu jeden punkt

Swoisty rekord ustanowili piłkarzę ręczni Gwardii Opole. W inauguracyjnym meczu drugiej rundy opolscy zawodnicy przegrali mecz w Chrzanowie, ale do historii przejdzie wyczyn, jakiego nasi zawodnicy dokonali w drugiej części meczu. Po pierwszej połowie Gwardia wygrywała 13-11, w drugiej połowie przez całe 30 minut Gwardziści tylko raz (!) trafili do bramki rywala. Cały mecz wygrała drużyna z Chrzanowa 23-14.