UNIA KOLONOWSKIE - NAPRZÓD JEMIELNICA 1-1 (0-0)
1-0 54min. Labus
1-1 90+4min. Pyka
Unia: Mesjasz - D. Dandyk, Dudarewicz, Janoszka, Wacławczyk, Labus (73 Szymik), Koj (89 Zieliński), Mańczyk, Gajda, S. Dandyk (82 Kruk), Spałek
Naprzód: Szłapa - Konarski, Miklasz, Bombelka, Kalisz, Jaskóła, Galas, Ibrom, Niewiem (70 Pinkawa), Gattner, Pyka
W meczu "odwiecznych" rywali Unia Kolonowskie zremisowała z Jemielnicą 1-1. Drużyny znają się jak łyse konie. Grają ze sobą od lat, najpierw w B-klasie, teraz w okręgówce. Mecze tych dwóch drużyny od zawsze były tymi z gatunku "najważniejszych". Można było przegrać z kimkolwiek, nawet z ostatnią drużyną tabeli, ale ten jeden mecze był wyjątkowy i starczał niejednokrotnie na cały sezon.
Tym razem drużyny podzieliły się punktami. Jemielnica na samym początku nie wykorzystała karnego, a Kolonowskie objęło prowadzenie niedługo po wznowieniu drugiej połowy. Gdy wydawało się, że drugie derby Kolonowskie staną się łupem Unii (pierwsze Unia przegrała z Zawadzkiem), Jemielnica w doliczonym już czasie wyrównała na 1-1, a ostateczną rywalizację Unii z Naprzodem rozstrzygnie dopiero mecze wiosenny