W ostatniej kolejce z wyścigu o mistrzostwo IV ligi odpadły Zdzieszowice, a tym razem, zaledwie kilka dni później, Stal Bielsko. Jeszcze wczoraj drużyna Stali trzymała w szachu prowadzącą w tabeli Polonię i Odrę, przegrała jednak w Graczach z ostatnim w tabeli Skalnikiem i pożegnała się z marzeniami o zagrożeniu pozycji liderów.

Stal Bielsko poległa w Graczach, z zespołem, który od dłuższego już czasu może czuć się zdegradowany do niższej ligi, niedawno przegrał, i to wyraźnie z przedostatnią drużyną i nie ma żadnych motywacji, poza ambicją, by walczyć w tej lidze jeszcze o cokolwiek. Tym bardziej Stal wyjeżdżała do Graczy pewna swego i przez myśl jej nie przyszło, że może nie wrócić z kompletem punktów. Tymczasem Skalnik wygrał 1-0 i... stał się sprawcą największej niespodzianki ostatniej kwietniowej kolejki.

Odra Opole i Polonia Bytom w tym czasie nie próżnowały i wygrały swoje mecze, dzięki czemu zyskały nad Stalą już 7 punktów przewagi. To niby nie jest jeszcze tak dużo, biorąc pod uwagę ilość meczów do zakończenia sezonu, ale jeśli uwzględnimy presję Polonii i Odry na wygranie ligi i ich wyśmienitą ostatnio formę, to nie wydaje się, by Stal mogła w jakikolwiek sposób stratę zniwelować i wyprzedzić obie drużyny. Odra Opole wygrała w Czańcu 4-0 i zachowała jednopunktową przewagę nad Polonią, która wywalczyła 3 punkty w Rudzie z Grunwaldem. Niedawny pogromca lidera, GKS Jastrzębie, tym razem przegrał u siebie z Szombierkami 2-3 i nie przestaje zadziwiać swoich kibiców. Ruch Zdzieszowice zremisował bez bramek w Bielsku z Rekordem i chyba pogodził się z tym, że liderom tabeli już nie zagrozi, a miejsce w lidze ma pewne, więc końcówkę sezonu dojedzie już na spokojnie i prawdopodobnie zakończy go na 4-tym miejscu. Na dole tabeli Swornica wygrała ważny mecz z sąsiadem z tabeli, Pniówkiem Pawłowice i wydostała się ze strefy spadkowej. O utrzymanie martwić się musi Grunwald Ruda, który nie dał rady Poloni i Łaziska, które przegrały w Gliwicach z Piastem. Piast konsekwentnie natomiast gromadzi punkty z i jeszcze niedawno beznadziejnej sytuacji zdołał w końcu doszlusować do drużyn balansujących na granicy strefy spadkowej. Górnik Wesoła przegrał ze Skrą i dołączył tym samym do Ozimka i Skalnika na ich drodze do V ligi.