GÓRNIK WESOŁA - ODRA OPOLE 2-2 (1-1)
0-1 19min. Smarzyński
1-1 44min. Filipowicz
2-1 50min. Filipowicz
2-2 90+5min. Hendel
Górnik: Rosół - Sobota, Buchcik, Rumiński, Tuleja (80 Koniarek), Stokłosa, Lesik, Sarzała (83 Pożoga), Jaskiernia (53 Wadas), Smarzyński (28 Czapla), Hendel
Odra: Feć - Surowiak, Michcniewicz, Drąg, Wdowik Czerwiński (69 Rewucki), Wawrzyniak, Plewnia, Piegzik (83 Łoziński), Filipowicz (53 Deja), Wasilewski (64 Setla)
GÓRNIK WAŁBRZYCH - MKS KLUCZBORK 2-1 (1-1)
0-1 3min. Ganowicz (karny)
1-1 22min. Zinke
2-1 90+2min. Morawski
Górnik: Jaroszewski, Orzech, Wojtarowicz (65 Zieliński), Łaski (46 Sawicki), D. Michalak (75 Chajewski), Radziemski, G. Michalak, Morawski, Wepa, Moszyk, Zinke
Kluczbork: Abramowicz, Niziołek, Sudoł, Burski, Orłowicz, Jurga (70 Kojder), Hober (81 Kumiec), Swędrowski, Ganowicz, Bzdęga (25 Gierak), Deja
RUCH ZDZIESZOWICE - CHROBRY GŁOWÓW 2-4 (0-2)
0-1 20min. Kaliciak
0-2 45min. Kaliciak
0-3 49min. Sędziak
0-4 62min. Bukraba
1-4 71min. Kiliński
2-4 76min. Malicki
Ruch: Kasprzik - Polak (46 Rychlewicz), Bachor, Krzysztoporski, Kierdal, Bobiński (69 Juszczak), Szyndzielorz (69 Kowalski), Damrat, Kiliński, Sopel (46 Malicki), Hałgas
Chrobry: Budnik - Ziemniak, Odrzywolski, Otwinowski, Samiec, Machaj (61 Bukraba), Ulatowski (80 Soboń), Kaliciak (68 Kowalczuk), Sędziak, Wan, Szczepaniak
ODRA WODZISŁAW - VICTORIA CHROŚCICE 0-1 (0-1)
0-1 32min. Smęt
Odra: Tomasz Bąkowski - Mateusz Krupa, Krzysztof Szeja, Grzegorz Jakosz, Marek Walczak (46 Łukasz Reinhard), Artur Gać, Bartosz Zyguła, Mateusz Balcer (70 Tomasz Młynek), Łukasz Staniek, Paweł Polak - Marcin Staszewski
Victoria: Jarosław Kościelny - Tomasz Suchecki (76 Dominik Dora), Arkadiusz Smęt (90 Fabian Szramowski), Mariusz Stępień (66 Piotr Job), Radosław Dembiński (89 Michał Sacha), Marcin Rogowski, Piotr Michoń, Bartosz Brzozowski, Andrzej Szałański, Paweł Słenecki, Tomasz Jaworski
Cudem uratowana w zeszłym sezonie Victoria Chrościce na inaugurację utarła nosa Odrze Wodzisław i wygrała na jej boisku 1-0! To największy sukces naszych drużyn w pierwszej kolejce. Przed meczem nic nie wskazywało, by Victoria mogła wywieźć z Wodzisławia choćby punkt, jednak po strzale Smęta w pierwszej połowie wygrana gości stała się faktem.
Pierwsze mecze nowego sezonu w IV lidze nie były szczęśliwe dla opolskich drużyn. Tylko Swornica wygrała mecz, ratując honor opolskich drużyn, dla pozostałych drużyn zwycięstwo było poza zasięgiem. Najbliżej zwycięstwa była Odra Opole, która mogła pokonać Start Namysłów, ale nie wykorzystała rzutu karnego i skończyło się na bezbramkowym remisie. Remisem zakończył się także mecz Leśnicy w Bielsku-Białej, gdzie obie drużyny strzeliły po jednej bramce.
LKS CZANIEC - POLONIA ŁAZISKA 0-2 (0-0)
0-1 55min. Kaczmarczyk (karny)
0-2 88min. Majsner
Czaniec: Soldak - Paweł Łoś, Żak, Dębski, Januszyk, Świerczyński, Kozioł, Pindel (87 Bączek), Karcz, Dariusz Łoś (83 Hałat), Kmiecik (70 Kierczak)
Polonia: Gocyk - Gersok (58 Michał Majsner), Mazur, Króliczek, Suda, Wawrzyczek, Rybak, Rączka (88 Bryk), Mużyłowski (83 Kaszok), Kaczmarczyk, Mieszczak (81 Mateusz Majsner)
SZCZAKOWIANKA JAWORZNO - GÓRNIK WESOŁA 3-0 (1-0)
1-0 43min. Skórski
2-0 53min. Mróz
3-0 88min. Karpowicz (karny)
Szczakowianka: Adamek - Dzionsko, Szwarga, Dziółka, Dębowski, Mróz, Skórski, Kondzielnik (90 Wawrzyniak), Łybyk (65 Karpowicz), Misztal (90 Chojnowski), Tomanek (75 Rokosa)
Górnik: Rosół - Sobota, Rumiński, Buchcik, Tuleja (86 Koniarek), Lesik (80 Wadas), Wujec, Pożoga (54 Smarzyński), Stokłosa, Jaskiernia (56 Czapla), Hendel
PRZYSZŁOŚĆ ROGÓW - POLONIA GŁUBCZYCE 3-0 (1-0)
1-0 35min. Jamuła (samobójcza)
2-0 84min. Benauer
3-0 90+1min. Pontus
Przyszłość: Paś - Lalko, Sander, Bober II, Adamczyk (65 Hojka), Benauer, Kolisz, Markiewicz, Sobik (65 Cichecki), (90 Glenc), Żbikowski, D. Hanzel (76 Pontus)
Polonia: ?
Pierwszy mecz Polonii Głubczyce w IV lidze zakończył się porażką. Drużyna przegrała w Rogowie z Przyszłością wyraźnie, 3-0. Gospodarze przeważali w całym meczu i wygrali zasłużenie. Pierwszego gola zdobyła jednak Polonia, tyle tylko, że do własnej bramki. Było to w 35 minucie, kiedy Jamuła próbował przeciąć piłkę po kontrze Przyszłości, ale zrobiła to tak nieszczęśliwie, że ta wylądowała pod poprzeczką obok bezradnego bramkarza.