LigaNetPl

Back Home

LigaNetPl

User Rating: / 0
PoorBest 
(Krzysztof Wilk)  
poniedziałek, 15 sierpnia 2011 17:53

Kibice piłki nożnej mieszkający w województwie opolskim mają blisko na mecze odbywające się w Czechach. W ciągu ostatniego roku byłem na czterech meczach w tym kraju. Trudno na tej podstawie uważać się za znawcę czeskiego futbolu. Zobaczyłem jednak cały przekrój czeskiej piłki, bo byłem na meczu Gamrinus Ligi (najwyższa liga), na dwóch meczach IV ligi i na jednym meczu najniższej ligi (VIII liga). Pod wieloma względami te mecze są lepsze od naszych. Przede wszystkim na czeskich stadionach sprzedają alkohol. Nie tylko piwo, ale nawet różne wódki. Wcale z tego powodu nie ma tam pijanych.

U nas wbrew pozorom byłoby podobnie. Przecież na niższych ligach kibice na stadion przynoszą ze sobą piwo. Na wyższych raczą się nim przed meczem. Bilety są ogólnie tańsze niż u nas, chociaż co ciekawe, bilety były nawet w VIII lidze. W I lidze za bilet płaciłem 70 koron, w IV 30, a w VIII 15. Na każdym meczu wśród posiadaczy biletów losują nagrodę. Na meczu VIII ligi wygrałej ją. Była to butelka alkoholu. Na meczach są bezpłatne programy meczowe. Tak było w I i IV lidze, a u nas w najwyższej lidze to rzadkość. Bardzo dobrze rozwinięty jest catering. Np. w Mikulovicach (IV liga) jedzenie i piwo sprzedawane jest w około 5 punktach gastronomicznych, a np. w Supikovicach (VIII) w 2 punktach (w jednym picie, a w drugim grillowane wyroby). Jak ktoś chce oglądać mecz w knajpce to na monitorze leci on na żywo. W IV lidze! Ceny na stadionach są niskie. Jest taniej niż w restauracjach. Niewiele drożej niż w sklepach.

Moim zdanie dużo wyższy jest poziom gry. Przede wszystkim mecze są szybsze i zdecydowanie więcej jest w nich walki. Byłem na meczu Sigma - Zbrojovka i twierdzę, że w naszej lidze na tak dobry piłkarsko mecz nie trafiłem. My przewyższamy Czechów atmosferą na trybunach, ale akurat na derbach Moraw pod tym względem było nieźle. Widziałem dwa mecze w Mikulovicach i też mi się wydaje, że poziom ich IV ligi jest wyższy niż naszej III (u nas III liga to IV). Też szybsze tempo gry i większe zaangażowanie. Jeśli chodzi o VIII ligę (odpowiednik naszej B klasy) to tutaj piłkarsko nic ciekawszego niż w Polsce nie widziałem. Wszystkie mecze, na których byłem w Czechach były wybrane przypadkowo. Nikt mi ich nie polecił. Gdyby ktoś chciał wybrać sobie jakiś mecz to jest strona www.fotbal.cz, gdzie są terminarze wszystkich lig (łącznie z najniższymi). Ja jeździłem tam, gdzie blisko z Nysy. Np. osoby z okolic Głubczyc mogą odkryć inne stadiony. Mam w planach wybrać się do Hradec Kralove, bo to niewiele ponad 2 godziny drogi (do Ołomuńca jechałem 2 godziny). Będę też buszował po okolicznych małych czeskich klubach. Od dłuższego czasu wybieram się do Zlatych Hor, które leżą tuż za Głuchołazami. Tam jest V liga.

Do bardzo ciekawych spotkań dojdzie 31 sierpnia (prawdopodobnie o 17.00) w Pucharze Czech. Mikulovice zmierzą się ze zwycięzcą meczu FK Usti nad Łabą - FK Teplice, a Sumperk z Banikiem Ostrava, jeśli ten wyeliminuje wcześniej jakiś Unicov. Czyli blisko granicy z Polską do zobaczenia będą zespoły Gambrinus Ligi. A np. w Baniku jest dwóch Polaków: Zejdler i Pietrzkiewicz.

www.mojewielkiemecze.wodip.opole.pl

 

© 2024 LigaNetPl
Joomla! is Free Software released under the GNU General Public License.
Mobile version by Mobile Joomla!