Dwudziesta kolejka V ligi nie przyniosła znaczących zmian w tabeli. Czołówka nawet nie drgnęła, na dole także bez zmian. Liderujący TOR wygrał z Piastem minimalnie 1-0, ale trzy punkty zdobył, podobnie Start Namysłów wywalczył trzy punkty w potencjalnie trudnym meczu w Lewinie, ale wynik 2-0 potwierdza przewagę wicelidera. Trzecia w tabeli Polonia Głubczyce wysoko wygrała z Ligotą Turawską, również Rolnik Wierzbica, nie bez problemów, ale uporał się w Brzegu ze Stalą, komplet punktów zgarnęła także Swornica i Sparta Paczków. Przewaga TOR-u nad Namysłowem wynosi nadal 4 punkty, zaś Namysłów ma dwa punkty przewagi nad Głubczycami. Rolnik Wierzbica traci już trochę więcej, nadal jednak pozostaje w czołówce z szansą na powalczenie o miejsce na podium, a nawet o awans do IV ligi.

Na dole tabeli na razie bez zmian, ale robi się ciasno. Michałów nieoczekiwanie wygrał z Polonią Nysa i trudno powiedzieć, czy takim wynikiem bardziej byli zaskoczeni gospodarze, czy goście. Wydawało się, że Polonia jechała do Grodkowa po pewne 3 punkty, tymczasem straciła dwie bramki, a o punktach musiała zapomnieć. W meczu "teraz albo nigdy" Śląsk Łubniany zremisował ze Startem Dobrodzień i jest to wynik, który żadnej z drużyn nic nie daje, a najbardziej z niego zadowolone są inne drużyny. Piast Strzelce przegrał kolejny mecz i coraz realniej rysuje się przed nim perspektywa spadku do okręgówki, słabo także spisuje się Kotórz, no i wyjątkowo słabo spisała się Ligota Turawska, która straciła w ostatnim meczu prawie tyle bramek ile Wierzbica przez cały sezon. Z V ligi spadną prawdopodobnie cztery drużyny, więc na dzisiaj pod kreską jest Michałów, Łubniany, Dobrodzień i Strzelce. Ilość spadających drużyn może ulec zmianie, bo ostatecznie będzie to zależało od końcowej tabeli w IV lidze, a tam też jeszcze dużo się może zmienić.