POGOŃ PRUDNIK - NAPRZÓD NIEZDROWICE 2-1 (0-0)
1-0 47min. Michał Hudyma
2-0 80min. Dawid Cajzner
2-1 89min. Krzysztof Szady
Pogoń Prudnik: Łukasz Scholz - Kamil Perewizny, Dawid Cajzner, Damian Laszczak, Damian Miałkas (46 Jakub Milewski), Tomasz Roskosz, Marcel Strzelecki (46 Michał Hudyma), Patryk Surma (70 Marcin Rudzki), Marcin Wicher (46 Karol Miałkas), Bartosz Wójtowicz, Grzegorz Pietruszka
Naprzód Niezdrowice: Mateusz Gatner (70 Tomasz Knopik) - Robert Firański, Michał Koc, Krzysztof Reichert, Mateusz Malcherek, Krzysztof Szady, Sebastian Mróz, Adrian Sładek, Robert Antosiak (46 Daniel Koc), Marcin Malcherek, Marcin Duk
Tak się jednak nie stało, a sytuacja wróciła do "normy" trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy chwila nieuwagi w szykach obronnych gości poskutkowała bramką i prowadzeniem gospodarzy. Pogoń zrobiła kolejny krok na drodze ku powrocie do V ligi za sprawą Hudymy, który zrobił, co do niego należało i na tablicy pojawił się wynik 1-0.
Jednobramkowe prowadzenie gospodarzy nie gwarantowało końcowego sukcesu, więc Niezdrowice trzymały gospodarzy ciągle w szachu. Uczucia ulgi miejscowi doznali dopiero na 10 minut przed końcem, kiedy Cajzner podwyższył na 2-0 i praktycznie przesądził o końcowym zwycięstwie Pogoni. Jak się później okazało, bramka ta była Pogoni bardzo potrzeba, bo na minutę przed końcem honorowego gola zdobyły także Niezdrowice i mecz zakończył się zwycięstwem Prudnika 2-1.