LZS JEŁOWA - LZS PIOTRÓWKA 6-2 (4-1)

1-0 7min. Mariusz Stępień
2-0 12min. Maciej Sokołowski
2-1 17min. Mariusz Gnoiński
3-1 27min. Patryk Bandura
4-1 39min. Patryk Bandura
4-2 53min. Piotr Badura
5-2 77min. Mariusz Stępień
6-2 90+1min. Paweł Bacajewski

LZS Jełowa: Maciej Sokołowski (78 Mateusz Kupka) - Mateusz Chochulski, Patryk Bandura (80 Paweł Bacajewski), Mariusz Jezierzański, Norbert Poznański, Michał Nowosielski, Tomasz Lewek, Michał Guz, Mariusz Stępień (80 Krzysztof Pluta), Dariusz Graf (70 Jakub Ciastko), Aleksander Szmer
LZS Piotrówka: Rafał Szałkowski - Michał Radlak, Michał Filusz (65 Paweł Cieśliński), Mariusz Gnoiński, Jonah Unduka, Arinze Nwolisa (46 Piotr Badura), Robson lovemore, Munyaradzi Chiunye, Sebastian Jagła (72 Dominik Micor), Mateusz Radecki (46 Dawid Muszkiet)

Piotrówka teoretycznie była zespołem silniejszym, a Jełowa skazana na porażkę. Na boisku jednak układ sił diametralnie się odmienił i to Jełowa zeszła w glorii zwycięstwa, na dodatek okazałego.

Bramkowy festiwal rozpoczął w 7-ej minucie Mariusz Stępień, który dał Jełowej prowadzenie. Prowadzenia tego Jełowa nie oddała już do końca meczu. Kilka minut po pierwszej bramce Sokołowski podwyższył na 2-0, a to w znacznej mierze ustawiło przebieg meczu. Piotrówka zdołała w 17-ej minucie strzelić kontaktowego gola i przyjezdni odzyskali nadzieję na uzyskanie korzystnego wyniku, ale z iluzji jeszcze przed przerwą wyprowadzić Bandura, który dwukrotnie pokonał w bramce Szałkowskiego i na przerwę Jełowa schodziła prowadząc 4-1.

Drugą nadzieję na odrobienie strat Piotrówce dał Piotr Badura kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy, ale bramka na 4-2 była wszystkim, na co było stać Piotrówkę. W 77-ej minucie Stępień podwyższył prowadzenie Jełowy na 5-2, a w doliczonym czasie Paweł Bacajewski ustalił wynik na 6-2.