OLIMPIA KOWARY - STAL BRZEG 0-2 (0-1)
0-1 16min. Kamil Zalewski
0-2 75min. Marcin Nowacki
Olimpia Kowary: Oleksii Kazakov - Adrian Zieliński, Marcin Smoczyk, Michał Wawrzyniak, Mariusz Malarowski, Patryk Bębenek, Jevgenijs Kosmacovas, Mateusz Baszak, Marcin Krupa (70 Maciej Gargas), Daniel Gałach, Mateusz KraińskiStal Brzeg: Kacper Majchrowski - Michał Maj, Piotr Józefkiewicz, Michał Sikorski, Damian Kiełbasa, Tomasz Gajda (70 Marcin Mazur), Kamil Zalewski, Paweł Boczarski, Krzysztof Gancarczyk (90 Marcin Mendak), Marcin Nowacki (88 Dennis Gordzielik), Dawid Lipiński (80 Piotr Kucharczyk)
Stal Brzeg wiosenną rundę zainaugurowała wyśmienicie. W wyjazdowym meczu do Kowar nie pozostawiła złudzeń i pewnie wygrałą 2-0. Przewaga brzeżan nie podlegała dyskusji. Goście prowadzenie objęli po kwadransie gry i zdawało się, że kolejne bramki są tylko kwestią czasu. Mimo to, na drugiego gola trzeba było długo poczekać. Dane go było świętować dopiero w 75-tej minucie, kiedy Marcin Nowacki podwyższył na 2-0 i dał tym samym trochę spokojności swoim kolegom z drużyny.
Na bohatera meczu urasta bramkarz Stali, Kacper Majchrowski, który w końcówce obronił dwa, zdaniem obserwatorów, mocno kontrowersyjne karne. Najpierw w 80-tej minucie obronił strzał z jedenastu metrów Baszaka, a w 90-tej Kosmacovasa. W tabeli Stal jest nadal trzecia.