Opolska okręgówka rozegrała już siedem kolejek. Spróbujmy podsumować, co się do tej pory wydarzyło. W grupie pierwszej samodzielnym liderem są Mechnice, które wygrały wszystkie mecze i mają komplet punktów. Tuż za Mechnicami plasuje się Rolnik Wierzbica i Ligota Turawska. Obie drużyny zremisowały do tej pory po jednym meczu, ale na uwagę zasługuje co innego - stracone bramki.
W ósmej kolejce dojdzie do dwóch ciekawych meczów na szczycie tabeli. Piotrówka podejmuje u siebie rezerwę Kluczborka, natomiast Oderka zagra w Głubczycach z Polonią. Zarówno Piotrówka, jak i Głubczyce są beniaminkami V ligi, ale zajmują wysokie miejsca w tabeli. Obie drużyny zgromadziły po 14 punktów i obie przegrały dotychczas po jednym meczu. Faworytami wydają się być Piotrówka i Oderka. Piotrówka nie zwykła przegrywać przed własną publicznością, zaś rezerwa Kluczborka w ostatnich meczach zaczęła tracić punkty i trudno jej będzie wywieźć z Piotrówki chociażby jeden punkt. Oderka to zupełnie inna historia. Wygrała wszystkie swoje mecze i z kompletem punktów lideruje grupie z przewagą już 5 punktów i wydaje się, że po tej kolejce ta przewaga jeszcze się zwiększy, choć nie wykluczamy innego rozstrzygnięcia.
Ruch Zdzieszowice zdemolował drużynę Victorii Chrościce 7-1, a na wyprowadzenie ze stanu 3-0 na 6-0 potrzebował zaledwie 3 minuty! Pechowym przegranym okazała się drużyna Chrościc, tym bardziej pechowym, że przegranym na własnym boisku. Ruch po tym zwycięstwie coraz bardziej umacnia się w czołówce tabeli, ale nadal nie potrafi dogonić ROW-u, bo ten też wszystko wygrywa. Rybnik pokonał u siebie Dobrzeń 3-0 i nie zamierza zsiadać z fotelu lidera. Punkty straciła Stal Bielsko-Biała, to dobra wiadomość dla sympatyków Ruchu i Leśnicy, którzy czekają na potknięcia rywali.
W siódmej kolejce V ligi zaskakująco wysokie zwycięstwo odniosła drużyna Piotrówki. Grała co prawda w Nysie, której ostatnio niebyt się wiedzie, i wygrana Piotrówki nie jest żadną sensacją, ale jej rozmiary już tak. Wynik 6-1 mówi sam za siebie. Wzmocniona zawodnikami już z Afryki drużyna Piotrówki robi furorę i czwarty sezon z rzędu mierzy w kolejny awans. Czy zdoła więc pomieszać szyki dwom największym pewniakom do awansu, Oderce i rezerwie Kluczborka? Póki co, Oderka wygrała kolejny mecz z Michałowem i bez straty punktu lideruje tabeli. Kontakt z czołówką grupy traci natomiast Olimpia, która przegrała niespodziewanie w Łubnianach z ostatnim w tabeli Śląskiem aż 6-2. Na ostatnie miejsce spadł Michałów, a na przedostatnie Obrowiec. Obrowiec uległ w Kotorzu 0-1, a ostatnim sobotnim meczu Stal Brzeg uporała się z Olesnem 1-0
Kilka dni temu klub uregulował część swych należności wobec zawodników i trenera. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta, jako że od kilku miesięcy w Krasiejowie są problemy z wypłatami. Ostatnio nawet piłkarze ceremonialnie wyszli na mecz z Ruchem z kilkunastominutowym opóźnieniem. Uregulowanie części należności zapewne poprawiło humory zawodnikom, a także kibicom, którzy najbardziej obawiają się, że dobra piłka w Krasiejowie mogłaby się skończyć.
W szóstej kolejce nie udało się piłkarzom Skalnika Gracze. Mecz w Częstochowie beniaminek IV ligi rozstrzygnął na swoją korzyść, a Skalnik wrócił do domu bez punktów. Nie powiodło się także Leśnicy, która po dwóch efektownych wygranych jechała po 3 punkty do Namysłowa, ale skończyło się tylko na remisie. Strata dwóch punktów zepchnęła Leśnicę na 4-te miejsce, a drugi w tym sezonie punkt Namysłowa nie pozwolił mu jeszcze opuścić ostatniego miejsca w tabeli.
Po sześciu kolejkach w V lidze mamy nowego lidera. Jest nim drużyna Oderki Opole, która w piątek pokonała u siebie Obrowiec 4-0. Awans na pierwszą pozycję stał się możliwy, bo drugi z faworytów, rezerwa Kluczborka niespodziewanie zremisowała w Grodkowie z Michałowemi straciła dwa punkty. Remis Kluczborka jest chyba największą niespodzianką tej kolejki. Sporym zaskoczeniem jest także wynik Sparty. Faworyzowani paczkowianie przegrali na własnym boisku ze słabo ostatnio spisującą się Stalą Brzeg 0-2.
W kolejnym meczu MKS Kluczbork przegrał w Pruszkowie ze Zniczem 0-2. Obie bramki padły tuż przed gwizdkiem na przerwę i koniec meczu. Porażka ta powoduje, że rywale znów zaczynają uciekać, a punktów trzeba będzie szukać w innych meczach.