LigaNetPl

No i sypnęło niespodziankami. Może nie sensacjami, ale kilka zaskakujących wyników mamy. Największym zaskoczeniem jest pewnie przegrana Skalnika Gracze z Olimpią Lewin. Broniąca się przed spadkiem Olimpia pokazała w Graczach lwi pazur i udowodniła, że żadnej drużyny nie można lekceważyć. Skazywana na pożarcie wygrała 2-1 i opuściła ostatnie miejsce w tabeli. Skalnik tymczasem traci kontakt z czołówką i jeśli poważnie myśli o awansie, to na więcej takich wpadek nie może sobie pozwolić.

W najbliższą sobotę wznawia rozgrywki V liga, nasza podwórkowa ekstraklasa. Zimowa przerwa mocno wzmocniła apetyty kibiców, którzy, choćby nie wiadomo co złego działo się w piłce, to jak przychodzi do meczów po kilkumiesięcznej przerwie, lgną na boiska jak muchy do lepu. I dobrze, bo przecie bez nich zmagania piłkarzy byłyby jak piwo bez piany - niby dobre, ale jednak nie to.

Wszystkie inauguracyjne mecze zostały zaplanowane na 15-tą. Dwa odbędą się w niedzielę, pozostałe w sobotę. Wszystkie można jeszcze obstawić w Lidze Ekspertów Piłkarskich, która właśnie rusza z nową edycją.

Sprawa meczu V ligi Piast Strzelce Op. - Skalnik Gracze robi się coraz ciekawsza. Mecz miał się odbyć na początku października w Strzelcach Opolskich. Obie drużyny stawiły się na boisku, lecz sędzia nie dopuścił do gry 7 zawodników Skalnika. OZPN po rozpatrzeniu sprawy uznał błąd sędziego, ponieważ "sędzia zawodów mając listę zawodników potwierdzoną przez Wydział Gier a zawodnicy Skalnika Gracze niemający legitymacji czipowskich mieli dowody tożsamości sędzia po sprawdzeniu winien dopuścić zawodników do gry" (cyt. z decyzji OZPN nr 68/2011 - pisownia oryginalna).

OZPN odwołał zaległy mecz Piasta Strzelce ze Skalnikiem Gracze. Na swojej stronie poinformował o tym lakonicznym komunikatem, z którego nie wynika, czy został zweryfikowany walkowerem, czy sprawa pozostała do późniejszego wyjaśnienia. Pierwotnie mecz miał być rozegrany 8 października, jednak sędzia tego meczu zakwestionował karty zgłoszeń zawodników Skalnika i nie dopuścił ich do gry, co stanowiło o walkowerze dla Piasta. Skalnik w tej sytuacji nie wyszedł na boisko i sprawa trafiła do Wydziału Gier.

ŚLĄSK ŁUBNIANY - OKS OLESNO 5-1 (2-1)

0-1 8min. Brzenska
1-1 27min. Szypuła
2-1 44min. Szypuła (karny)
3-1 78min. Karabin
4-1 79min. Świrski
5-1 80min. Bojar

Śląsk: Kozioł - Langosz, Nowak, ślepecki, Widera (82 Naróg), Szczutowski, Kaleta (82 Paciorek), Gibała, Bzdęga (56 Bojar), Szypuła (56 Świrski), Karabin
Olesno: Halski - Trawiński, Pietrzak, Jeziorowski, Knaga, Więdłocha, Brzenska (70 Warzecha), Kniejski, Jasina, Klonowski, Piątek (77 Kowalski)

W sobotnich meczach V ligi padło sporo bramek - średnio 4 na jedno. I choć jeden mecz zakończył się bezbramkowym remisem, to rekord padł w Paczkowie, gdzie Sparta pokonała Kotórz 5-3. Zwycięstwo Sparty pozwoliło jej solidnie odskoczyć od strefy spadkowej, zaś Kotórz pogrążyło w gronie trzech zespołów zamykających tabelę.

W 13-tej kolejce piątej ligi najciekawiej zapowiadał się mecz Skalnika Gracze ze Swornicą Czarnowąsy. Skalnik po spadku z IV ligi rozpoczął sezon bardzo dobrze, później jednak stracił kilka punktów i przodownictwo w tabeli. Mecz z liderem był ostatnią szansą, by nie stracić także kontaktu z czołówką. Jak się jednak okazało na boisku, Swornica nie przypadkowo zajmuje pierwsze miejsce, co dobitnie potwierdziła zdobywając w Graczach dwie bramki i nie tracąc żadnej.

SKALNIK GRACZE - SWORNICA CZARNOWĄSY 0-2

0-1 44min Scisło
0-2 85min. Scisło

Skalnik: ?
Swornica: ?