LECH RYPIN - MKS KLUCZBORK 0-3 (0-2)
0-1 28min. Deja
0-2 45min. Kojder
0-3 69min. Kojder
Lech: Szymański - Bojaruniec, Ragaman, Pakosz, Fredyk, Wrzesiński (70 Tarnowski), Moszczyński (57 Żurowski), Grube, Lewandowski (46 Adamiec), Bojas, Tabaczyński (74 Błaszczyk)
Kluczbork: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Bzdęga, Hober (83 Kaczmarek), Arian, Swędrowski (88 Culic), Deja (72 Kumiec), Niziołek, Kojder (86 Mehlich)
Rewelacyjny beniaminek III ligi nie sprostał drużynie z Kluczborka i przegrał 0-3. Nasza drużyna rozegrała dobry mecz, a wynik dobrze odzwierciedla przebieg gry. Lech Rypin nie miał pomysłu na ekipę MKS-u.
JAROTA JAROCIN - RUCH ZDZIESZOWICE 0-0
Jarota: Dariusz Brzostowski - Igor Skowron, Jędrzej Ludwiczak, Piotr Garbarek, Mateusz Śliwa, Michał Grobelny, Krzysztof Czabański (64 Damian Kosiński), Karol Danielak (74 Patryk Cierniewski), Łukasz Białożyt, Sebastian Kamiński (72 Adrian Owczarek), Damian Pawlak
Ruch: Tomasz Kasprzik - Sebastian Polak, Michał Bachor, Paweł Krzysztoporski, Wojciech Kowalski (77Bartosz Sopel), Krzysztof Hałgas (70 Sławomir Kierdal), Mariusz Kapłon, Łukasz Damrat, Daniel Rychlewicz (87 Paweł Sendecki), Remigiusz Malicki, Kamil Groborz
KS KOŃSKIE - GWARDIA OPOLE 23-36 (8-17)
Końskie: Witkowski - Biegaj (5), Grabarczyk (5), Bodasiński (4), Bąk (2), Laskowski (2), Sroczyński (2), Dobrowolski (1), Kiryłow (1), Kubała (1), Maleszak
Gwardia: Donosewicz, Fiodor, Romatowski - Kłoda (7), Knop (7), Swat (6), Krzyżanowski (5), Kulak (4), Drej (2), Śmieszek (2), Marcyniuk (1), Serpina (1), Płócienniczak (1), Adamczak, Migała
W kolejnym meczu Gwardia łatwo pokonała KS Końskie. Opolanie od początku narzucili swój styl gry, szybko wyszli na prowadzenie i kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Prowadzenie Gwardii praktycznie nigdy nie było zagrożone, a do przerwy przewaga naszej drużyny wynosiła 9 bramek. W drugiej części obraz gry się nie zmienił, opolanie skutecznie punktowali miejscowych w ostatecznie wygrali różnicą 13-tu bramek. Zwycięstwo to pozwoliło Gwardii awansować na drugie miejsce w tabeli.
LZS Gierałcice – LZS Niwnica-Konradowa 2-0
Boisko w Gierałcicach, to kolejny obiekt piłkarski, na którym pojawiły się Moje Wielkie Mecze. Okazją był mecz A klasy pomiędzy LZS Gierałcice – LZS Niwnica-Konradowa. Przed tym meczem gospodarze byli na VI miejscu a goście na V. Obie drużyny miały zaledwie 5 i 6 punktów straty do lidera. Gierałcice wygrały 5 ostatnich spotkań. Dokładnie 4, bo piąte przy „zielonym stoliku”, przy którym przyznano im walkower. Niwnica-Konradowa wygrała 2 ostatnie spotkania. Mecz więc zapowiadał się ciekawie. I taki był. Ale po kolei. Jeśli chodzi o boisko, to obiekt typowo wiejski, na którym jest kilka zwykłych ławeczek. Niecodzienną sytuacją było to, że na liniach sędziowały 2 panie. Mecz oglądało bardzo mało osób (około 45). Był on prowadzony w bardzo szybkim tempie.
Rozlosowano pary pierwszej rundy Pucharu Polski. Największą niespodzianką nie tyle samego losowania, co udziału w rozgrywkach jest Odra Wodzisław, który pierwszy mecz rozegra w Proślicach. Klub należący do katowickiego OZPN-u będzie uczestniczył w rozgrywkach pucharowych naszego okręgu. Drugiego tak gościnnego okręgu chyba w Polsce nie ma.
Coraz więcej emocji wzbudza mecz młodzików Piotrówka - Spórok, który nie doszedł do skutku i został przez podokręg Strzelce zweryfikowany jako walkower dla Spóroka. Dotarliśmy do decyzji Wydziału Dyscypliny z tego meczu (w komunikatach Wydziału Dyscypliny na oficjalnej stronie jej nie ma). W decyzji tej czytamy, że Piotrówka została ukarana walkowerem, a podstawą kary był §10 p.8 Regulaminu Rozgrywek OZPN, który mówi, że "klub wpisany do terminarza na pierwszym miejscu (gospodarz), który nie dopełni obowiązku przygotowania boiska do gry, i z winy którego spotkanie nie dojdzie do skutku, ponosi konsekwencje regulaminowe oraz pokrywa koszty związane z przyjazdem na zawody sędziów, obserwatorów, delegatów i drużyny gości". Jednocześnie w tym samym orzeczeniu p. Gawlyta, Przewodniczący Wydziału Dyscypliny pisze, że przyczyną ukarania Piotrówki walkowerem było "niepowiadomienie przeciwnika o zmianie miejsca i warunków rozgrywania meczu".
Trwa dobra passa Odry Opole. Po problematycznym początku sezonu opolanie nabierają rozpędu i zaczynają grać tak, jakby spodziewali się tego po nich kibice. Tym razem Odra odprawiła z kwitkiem LKS Czaniec, z którym wygrała na swoim boisku 3-1. Ta trzecia bramka, zdobyta w samej końcówce zdecydowała, że Odra zrównała się w tabeli ze Szczakowianką i awansowała na drugie miejsce. Do lidera, Przyszłości Rogów, Odra traci 5 punktów, bo Rogów przynajmniej na razie, nie zamierza oddawać punktów i w ostatnim meczu zgarnął całą pulę po wygranej z Polonią Łaziska.
RUCH ZDZIESZOWICE - GÓRNIK POLKOWICE 0-5 (0-3)
0-1 10min. Darda
0-2 20min. Szczepaniak
0-3 37min. Skrzypczak
0-4 69min. Bryła
0-5 90min. Szczepaniak
Ruch: Kasprzik - Polak, Bachor, Krzysztoporski, Bobiński, Kierdal, Sopel, Kapłon, Szyndzielorz, Kiliński, Malicki
Górnik: Primel - Fryzowicz (65 Szuszkiewicz), Bartków, Darda, Śilwiński, Karmelita (68 Tomyk), Samulski, Bartczak (72 Krysian), Bryła, Skrzypczak, Szczepaniak
Tak źle grającej drużyny Ruchu już dawno nie widzieliśmy. W meczu z Polkowicami nasza drużyna nie miała praktycznie nic do powiedzenia. Strzałów jak na lekarstwo, sytuacji podbramkowych także.
AZS POZNAŃ - STAL NYSA 0-3 (-25, -14, -22)
AZS: Bukowski, Walendzik, Rutecki, Mędrzyk, Vlk, Józefczak, Pachliński, Makowski, Wojnowski, Wojdyński, Piórkowski
Stal: Karpiewski, Matejczyk, Piórkowski, Łuka, Jarząbski, Nożewski, Andrzejewski, Kęsicki
MKS KALISZ - ASPR ZAWADZKIE 32-29 (16-13)
MKS: Potocki, Krekora, Adamczak - Nowakowski (6), Kuśmierczyk (5), Sieg (5), Stefański (4), Krupa (3), Kobusiński (3), Klara (3), Staniek (2), Krygowski (1)
ASPR: Białecki, Janik - Piech (7), Biebel (5), Skowroński (4), Gradowski (4), Włoka (3), Płonka (2), Kalisz (2), Piecuch (2), Albingier, Kaczka, Hertel
Kolejna wyjazdowa przygoda ASPR-u, tym razem w Kaliszu, zakończyła się niepowodzeniem. Nasza drużyna przegrała z beniaminkiem trzema bramkami, choć był moment, że remis, a nawet wygrana wydawała się w zasięgu ręki.
MKS KLUCZBORK - ROZWÓJ KATOWICE 1-0 (0-0)
1-0 66min. Kojder
MKS: Abramowicz - Gierak, Arian (86 Kaczmarek), Kumiec (73 Culic), Orłowicz, Hober, Swędrowski, Ganowicz, Bzdęga, Deja, Kojder (89 Mehlich)
Rozwój: Soliński - Zalewski (78 Tyc), Domański, Gacki, Wolny, Tkocz (78 Wawrzyńczak), Gielza, Gałecki, Kapias, Winiarczyk, Szymański (46 Król)
Kiedyś mecze Stali Nysa z Chemikiem Kędzierzyn-Koźle elektryzowały kibiców nie tylko w tych dwóch miastach. Tak było najpierw w II a potem w I lidze. Wiele się na tych meczach działo na parkiecie i trybunach. Dziś kluby te mają drużyny w różnych ligach i nie współpracują ze sobą. Nie rozgrywają spotkań towarzyskich i nie zapraszają się wzajemnie na turnieje. Dlatego wielu kibiców ucieszyło się, że obie drużyny miały rozegrać mecz. Nawiązano do tradycji sprzed kilku lat i ogłoszono, że będzie to mecz o Superpuchar Opolszczyzny. W meczu tym zagrały 2 najlepsze drużyny z tego województwa, czyli III drużyna w kraju – Zaksa Kędzierzyn-Koźle i zwycięzca I ligi – Stal Nysa. Mecz odbył się w Niemodlinie, na nowo wybudowanej hali sportowej, która może pomieścić 600 kibiców.
ŚLĄSK WROCŁAW - GWARDIA OPOLE 32-29 (17-17)
Śląsk: Pawlak, Schodowski - Krzywda (5), Grobelny (6), Herudziński (4), Jędrzejewski (3), Szabat (5), Piotr Swat (2), Zadura (3), Będzikowski (4)
Gwardia: Romatowski, Fiodor, Donosewicz - Śmieszek (4), Paweł Swat (2), Adamczak (5), Knop (7), Szolc, Krzyżanowski (2), Kulak (2), Drej (1), Migała (4), Płócienniczak (2)
ASPR ZAWADZKIE - UNIA TARNÓW 38-34 (22-17)
ASPR: Janik, Białecki, Kruk - Skowroński (9), Piech (8), Włoka (6), Gradowski (5), Płonka (5), Giebel (2), Piech (2), Godzik (1), Albinger, Całujek, Hertel, Kaczka, Kulej
Unia: Szostak, Barnaś, Nowak - Janas (10), Niedojadło (6), Cieniek (5), Grzesik (3), Siedlik (3), Bieś (2), Król (2), Michalik (1), Sokół (1), Sygnarowicz (1), Bujak, Hudzik, Kozioł
ASPR Zawadzkie wywalczył pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Drużyna z Zawadzkiego wygrała z Unią Tarnów, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo.