LigaNetPl

Back Home
User Rating: / 0
PoorBest 
Piłka nożna - II liga
(Dawid Matyszczak)  
sobota, 02 października 2010 18:18

MKS KLUCZBORK - POGOŃ SZCZECIN 3-1 (0-1)

0-1 12min. Kolendowicz
1-1 68min. Półchłopek
2-1 77min. Glanowski
3-1 90min. Półchłopek

MKS: Stodoła - Stawowy, Niziołek, Kazimierowicz (53 Półchłopek), Glanowski, Tuszyński , Orłowicz, Odrzywolski , Jagieniak, Nitkiewcz (89 Hober), Wodniok (64 Copik)
Pogoń: Janukiewicz, Nowak, Petasz, Kolendowicz, Dymkowski, Rogalski, Parzy (83 Rydzak), Ława, Woźniak, Klatt (61 Prędota), Bojarski

 

Mecz rozpoczął się praktycznie od bramki gości. W 12 minucie po dośrodkowaniu w pole karne gospodarzy, Paweł Odrzywolski niefortunnie przedłużył piłkę na drugi koniec pola karnego, a tam idealnie głową piłkę do siatki wpakował Kolendowicz. Później gospodarze ruszyli do odrabiania strat. W niektórych momentach pierwszej połowy nie oddali w ogóle placu gry drużynie Pogoni przez co długo utrzymywali się przy piłce.

Najwięcej indywidualnych akcji tworzył Patryk Tuszyński i to po akcjach sędzia Artur Radziszewski nie odgwizdał dwóch rzutów karnych dla MKS-u. Najpierw po dotknięciu piłki ręką przez obrońcę Pogoni, a później po faulu na Tuszyńskim, którego według sędziego nie było. Gospodarze schodzili na przerwę z jednobramkową stratą.

Zaraz na po rozpoczęciu drugiej połowy czerwoną kartkę za drugą żółtą dostał Piotr Petasz z Pogonii i goście grali w 10. Gospodarze za wszelką cenę chcieli wykorzystać przewagę i zdobyć bramkę. Udało im się to w 68 minucie, kiedy to faulowany przy linii bocznej był Nitkiewicz, gospodarze szybko wznowili grę, Stawowy z lewej strony dograł w pole karne, a tam Półchłopek głową skierował piłkę do bramki. W tej sytuacji wiele pretensji do sędziego mieli zawodnicy Pogoni.

Kibice Dumy Pomorza zjawili się na Stadionie dopiero w 65 minucie, ponieważ pociąg, którym jechali zepsuł się w okolicach Kostowa (k. Byczyny) i zaczęli oglądać popis zawodników MKS-u. Najpierw obejrzeli bramkę na 1-1, a chwilę później widzieli gola na 2-1. Półchłopek z boku pola karnego zagrał do Glanowskiego, który strzałem prawą nogą posłał piłkę w światło bramki, która jeszcze odbiła się od słupka i wpadła do bramki.

Wynik w 90 minucie ustalił Półchłopek, który praktycznie tylko dopełnił formalności umieszczając piłkę w siatce po wcześniejszym bardzo dobrym podaniu od

Zespół Portowców musiał pogodzić się z dość bolesną, ale zasłużoną porażką. W całym spotkaniu zawodnicy gości obejrzeli aż 11 kartek i pojechali do domu z bagażem trzech bramek.

 

© 2024 LigaNetPl
Joomla! is Free Software released under the GNU General Public License.
Mobile version by Mobile Joomla!