Mecze piątej kolejki przed nami. Na pierwszy ogień idzie spotkanie Oderki Opole z Orłem Babienica. Mecz jest zaplanowany na piątek i otwiera ligowy weekend na Opolszczyźnie. Faworytem tego meczu jest Oderka, jej kibice jeszcze nie oglądali zwycięstwa swojej drużyny w Opolu, dziś będzie kolejna okazja, aby tą passę przełamać. Orzeł nie będzie jednak łatwym przeciwnikiem, traci do Oderki tylko dwa punkty i może sprawić niespodziankę, jakich ostatnio w Opolu nie brakowało.
Najciekawszym meczem powinno jednak byś starcie Leśnicy z Piotrówką. Kiedyś te drużyny rywalizowały ze sobą w strzeleckiej bundeslidze, obie jednak znacząco od tego czasu się wyrobiły i dziś walczą na IV-ligowym froncie. Faworytem jest Leśnica, która sezon rozpoczęła bardzo dobrze, traci tylko punkt do lidera i zalicza się do ścisłej czołówki. Piotrówka jak na razie gra chyba poniżej swoich umiejętności, może to tylko falstart, a może wreszcie Piotrówka trafiła na rywali godnych siebie. W sobotę w Leśnicy powinno być gorąco i zobaczymy, czy wicelider upora się z beniaminkiem.
Skalnik Gracze zagra z Victorią Częstochowa i tutaj nie ma zdecydowanego faworyta. Obie drużyny grają przeciętnie, wygrać może każda. Przed szansą zdobycia kolejnych punktów stanie Start Bogdanowice, który gra z Rozwojem. Rozwój plasuje się w tabeli dużo wyżej, niż Start, ale wyprzedza go tylko jednym punktem, a Bogdanowice grają u siebie, co może mieć decydujący wpływ na wynik meczu. Victoria Chrościce gra z Myszkowem i sukcesem będzie strzelenie bramki - jak na razie Chrościce to jedyny zespół, który jeszcze nie zdobył gola. Na pożarcie zaś skazany jest Krasiejów, który jako czerwona latarnia wyjeżdża do Bielska na mecz z liderem. Wszystkie atuty stoją po stronie Stali, Krasiejów ma tylko jeden - czasem potrafi sprawiać wielkie niespodzianki.