Sezon powoli zaczyna się rozkręcać, centralne ligi już grają, w sobotę na plac boju wychodzą drużyny IV, V ligi i okręgówki, a za tydzień praktycznie cała reszta. Na przednówku rundy wiosennej OZPN zaplanował mecze pucharowe. W najbliższą niedzielę rozegrana zostanie druga kolejka rozgrywek pucharowych na szczeblu podokręgu.
Od czasu, gdy kuratelę nad tymi rozgrywkami przejął OZPN, zrobiło się przejrzyście. Wszystkie informacje mamy w jednym miejscu, system się ujednolicił i wszyscy grają według tych samych reguł. Rozgrywki pucharowe na tym szczeblu podzielone są na sześć grup. Pierwsza runda została rozegrana w listopadzie ubiegłego roku, choć w zasadzie nie była to pierwsza runda w pełnym tego słowa znaczeniu, a raczej runda kwalifikacyjna, by skompletować pełną obsadę. W niektórych okręgach rozegrano tylko dwa mecze, w innych dużo więcej, ale wynika to z ilości drużyn, które przystąpiły do rozgrywek.
Nie obyło się bez walkowerów. Znalazło się kilka takich zespołów, które wycofały się z rozgrywek jeszcze przed ich rozpoczęciem. Jeden mecz drugiej rundy rozegrano jeszcze w ubiegłym roku, Niemysłowice wygrały z Czyżowicami 8-2, a jeden w minioną niedzielę, Kuniów wygrał z Rożnowem 2-1.
Najwięcej drużyn gra w okręgu nyskim i tam te rozgrywki są najbardziej skomplikowane. Niektóre drużyny musiały już grać w listopadzie, inne do rozgrywek przystępują teraz, a są i takie, które od razu rozpoczną rozgrywki od trzeciej rundy, która częściowo rozgrywana będzie równolegle z rundą drugą. Do pełnej przejrzystości tych rozgrywek trochę jeszcze brakuje, ale miejmy nadzieję, że OZPN z tym problemem się upora.
Zapraszamy na pierwsze pierwsze emocje - pamiętajmy, tu nie ma remisów, zwycięzca musi być wyłoniony, a każda drużyna gra do pierwszej wpadki. Kto przegra, ten odpada.