W drugiej grupie okręgówki mamy "nowego" lidera. Została nim rezerwowa drużyna Ruchu Zdzieszowice, która rozniosła lokalnego rywala, Unię Krapkowice 7-1 i wróciła na pierwsze miejsce. Na drugie miejsce spadli Czarni Otmuchów, którzy bezbramkowo zremisowali z Głuchołazami i stracili dwa punkty. Nie ma to specjalnie większego znaczenia w tej grupie, bo trzecia Odra Koźle traci do liderującej dwójki 12 punktów
i w zasadzie sprawa awansu jest przesądzona. Chyba, że zdarzy się jakiś kataklizm i któraś z drużyn prowadzącej dwójki zmarnuje tak wielką przewagę. Na co się, patrząc na ostatnie wyniki, nie zanosi.
W pierwszej grupie sytuacja jest dużo ciekawsza. Olesno zremisowało w Krośnicy 0-0 i to raczej niespodzianka. Mechnice dostały trzy punkty walkowerem za mecz z Praszką i w ten sposób zrównały się z Olesnem punktami. Tak świetnej okazji nie wykorzystał ani Skalnik Tarnów, który mógł zostać liderem, ale zremisował w Górażdżach 3-3, ani Orzeł Źlinice, który sparzył się na boisku w Kolonowskiem, gdzie zostawił 3 punkty po przegranej 0-1. Z drużyn czołówki na uwagę zasługuje także porażka Kuniowa w Sławicach oraz Przywór w Dobrzyniu. W tej kolejce punktowały raczej drużyny z dołu tabeli, a to zapowiada ciekawą wiosnę w tej grupie.