Sprawa derbowego meczu, na który pierwotnie miało być wpuszczone jedynie 50 kibiców została nagłośniona w internecie przez stronę Ruchu Zdzieszowice i pojawiła się nawet w serwisie sportslaski.pl. Okazało się, że na mecz można jednak wpuścić więcej kibiców i teraz miejscówek jest ok. 1000. Sportslaski.pl próbował sprawę wyjaśnić u prezesa Leśnicy, jednak nie udało mu się z nim skontaktować. Dzień później pojawiła się informacja, że kibice jednak zostaną wpuszczeni na mecz. Prezes Bajor poinformował na łamach NTO, że formalności zostały dopełnione i kibice będą mogli mecz oglądać. Dobrze się stało, że zwyciężyła idea sportu dla wszystkich, a nie dla zamkniętych grup, sportu masowego, dla kibiców, a nie sponsorów, bandziorów i policji.
Najbliższy mecz dwóch naszych najlepszych drużyn w IV lidze odbędzie się bez kibiców! Leśnica przygotowała tylko 50 biletów na mecz z Ruchem Zdzieszowice, na który w poprzednim sezonie zawitało kilka tysięcy widzów. Pozwólcie, że tym razem tego faktu nie będziemy komentować.
W drugim wiosennym meczu Kluczbork doznał drugiej porażki, tym razem z zespołem broniącym się przed spadkiem. W Jarocinie nasza drużyna została wręcz zdeklasowana i przegrała 1-4. Do przerwy był jeszcze remis, ale ostatnie pół godziny zadecydowało o sromotnej porażce MKS-u. To już szósty stracony punkt przez naszą drużynę i niestety dystans do czołówki zaczyna się niebezpiecznie powiększać. Marzenia o awansie naszej drużyny do II ligi musimy na razie zweryfikować i poczekać na kolejne mecze.
Rozpoczęła się runda wiosenna w IV lidze. Kibice długo na nią czekali, szczególnie po nieoficjalnych zapowiedziach, że Leśnica włączy się o walkę o awans, no i spore nadzieje powracają też do Zdzieszowice, gdzie Ruch po jesiennej traumie ma się pozbierać i odbudować pozycję w tabeli. Zaczęło się od... remisów. Ruch zremisował u siebie z Pawłowicami, a Leśnica przywiozła jeden punkt ze Skoczowa, gdzie także zremisowała 1-1. Inauguracja więc wypadła średnio, szczerze mówiąc, liczyliśmy na trochę więcej.
Rezerwowa drużyna Kluczborka została wycofana z rozgrywek. Zawodnicy zostali wypożyczeni do Dobrodzienia, gdzie będą grać pod szyldem Startu. Tym samym Dobrodzień dorobił się wzmocnienia, o jakim inne drużyny mogą pomarzyć. Ciekawe, jaki to będzie miało wpływ na grę Startu w rundzie wiosennej i jak się to ma do zasad fair-play, skoro drużyna wzmacnia się nie swoimi zawodnikami w środku sezonu... Ciekawe też, jak to wzmocnienie osądzą rywale Startu, którzy podobnie jak dobrodzieńska drużyna, bronią się przed spadkiem.
Rezerwowa drużyna Kluczborka została wycofana z rozgrywek. Zawodnicy zostali wypożyczeni do Dobrodzienia, gdzie będą grać pod szyldem Startu. Tym samym Dobrodzień dorobił się wzmocnienia, o jakim inne drużyny mogą pomarzyć. Ciekawe, jaki to będzie miało wpływ na grę Startu w rundzie wiosennej i jak się to ma do zasad fair-play, skoro drużyna wzmacnia się nie swoimi zawodnikami w środku sezonu... Ciekawe też, jak to wzmocnienie osądzą rywale Startu, którzy podobnie jak dobrodzieńska drużyna, bronią się przed spadkiem.
W pierwszym meczu piłkarze Kluczborka przegrali w Szczecinie 0-1. Kluczbork wyjeżdżał na mecz zamiarem zgarnięcia 3 punktów, stało się jednak inaczej i punkty zostały nad morzem. Przegrana ta powoduje, że Kluczbork spada na 4-te miejsce, a na miejsce barażowe awansuje Pogoń Szczecin.
Po długiej, zimowej przerwie dziś na plac boju wychodzi Odra Opole. Ta zasłużona dla naszego regionu drużyna rozpoczyna wiosnę na skraju bankructwa, z widmem kuratora na horyzoncie, juniorskim składem i perspektywą nie dotrwania do końca sezonu, podejmuje na swoim stadionie GKS Jastrzębie.