LigaNetPl

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - RUCH ZDZIESZOWICE 4-2 (2-2)

0-1 11min. Damrat
0-2 16min. Bella
1-2 31min. Tumicz
2-2 42min. Tumicz
3-2 66min. Tumicz
4-2 90+1min. Jankowski

Zagłębie: Struski - Sierczyński, Grudniewski, Kursa, Ninković, Szatan (60 Wojcieszyński), Matusiak, Grube, Wrzesień (90 Tylec), Tumicz (85 Jankowski), Kaliciak (73 Sadowski)
Ruch: Kasprzik - Łęszczak, Bachor, Gamla, Bodzioch (82 Krakowski), Nowak (70 Gładkowski), Kiliński, Damrat, Szatkowski, Bella (63 Kierdal), Dudek

A było tak wspaniale. Niepokonany wiosną Ruch mecz w Sosnowcu rozpoczął wyśmienicie. Dwie sprytne akcje i po kwadransie Ruch prowadził 2-0. Wicelider na kolanach, Ruch jak w transie miażdżył kolejnego rywala.

KPR LEGIONOWO - GWARDIA OPOLE 24-20 (12-8)

Legionowo: Zapora, Szałkucki - Bulej (1), Pomiankiewicz (5), Prątnicki (1), Titow (8), Milewski (2), Wuszter (2), Kasprzak, Wolski (2), Albin (1), Dzieniszewski (1), Suliński (1)
Gwardia: Malcher, Bozić, Romatowski - Garbacz (2), Knop (2), Szolc (3), Lasoń (7), Prokop, Adamczak, Scepanović (2), Drej (1), Płócienniczak, Śmieszek (2), Serpina, Swat (1), Zeljić, Prokop

W pierwszej kolejce meczów grupy spadkowej Gwardia Opole przegrała nieoczekiwanie w Legionowie z KPR-em 20-24. Jest to o tyle zaskakujący wynik, że Legionowo tabelę zamyka, a strata dwóch punktów przez Gwardię praktycznie zamyka jej drogę do bezpośredniego utrzymania.

VIRET ZAWIERCIE - OLIMP GRODKÓW 29-25 (13-15)

Viret: Kot, Kruk - Makaruk (10), Biernacki (5), S. Zagała (3), Szymański (3), Kowalski (3), Kapral (1), I. Zagała (1), Pakulski (1), Kijowski (1), Komalski (1), Bugaj, Kąpa, Barczyk
Olimp: Wasilewicz, Fiodor - T. Biernat (6), Gradowski (6), Zych (3), Kolanko (3), Żubrowski (2), Chmiel (2), Ogorzelec (2), Bujak (1), Górny, Dziurgot, Urban, Smoliński, M. Biernat, P. Biernat

(www.sportowefakty.pl)

Dziewiętnasta kolejka V ligi przyniosła zmianę lidera. Prowadząca Sparta straciła u siebie dwa punkty z beniaminkiem ze Starowic i jednocześnie fotel lidera. Nowym liderem została Małapanew Ozimek, która wygrała pewnie w Dobrzeniu z TOR-em 4-1 i wyprzedziła Spartę o jeden punkt.

MKS KLUCZBORK - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 1-1 (0-0)

1-0 52min. Gierak
1-1 81min. Świerk

Kluczbork: Wnuk, Uszalewski, Gierak, Ganowicz, Nowosielski (71 Swędrowski), Niziołek, Kazimierowicz, Reinhard (90 Kwaśniewski), Wolkiewicz (77 Bzdęga), Hober, Kojder
Raków: Wróbel - Strzelecki (64 Kmieć), Byrtek, Napora (73 Świerk), Stefanowicz, Soczyński, Retlewski, Silva, Buczkowski (89 Góra), Pląsowski, Diogo (64 Lenkiewicz)

(www.mkskluczbork.pl)

RUCH ZDZIESZOWICE - GÓRNIK WAŁBRZYCH 3-0 (2-0)

1-0 24min. Bella (karny)
2-0 27min. Bodzioch
3-0 90+1min. Bella

Ruch: Kasprzik - Łęszczak (90 Fedorowicz), Gamla, Bachor, Bodzioch, Szatkowski (66 Kierdal), Kiliński, Damrat, Bella, Nowak (72 Dyczek), Dudek (77 Gładkowski)
Górnik: Jaroszewski - G. Michalak (69 Folc), Wojtarowicz, D. Michalak, Sawicki, Moszyk (46 Śmiałowski), Oświęcimka, Wepa, Szuba (77 Krzymiński), Bartkowiak, Zinke

Zdzieszowicka machina jak ruszyła, tak nie może się zatrzymać. Nieważne z kim, nieważne kiedy, wiosną Ruch jest postrachem rywali, a Zdzieszowice jaskinią lwa. Wczoraj przekonali się o tym piłkarze Górnika Wałbrzych, którym nie pomogła trzecia lokata w tabeli. Wygrana mogła zaowocować awansem na drugie miejsce, premiowane awansem do II ligi.

Dla większości drużyn tegoroczny sezon V ligi oznaczać będzie spadek do okręgówki. Z tego powodu walka o utrzymanie dotyczy drużyn, które w innych okolicznościach walczyłyby o awans. Chemik Kędzierzyn na przykład traci do lidera 8 punktów, co nie jest stratą nie do odrobienia, ale jednocześnie ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Piąta lokata Chemika to efekt efektownej wygranej z Pogonią Prudnik 4-1.

Pierwsza kwietniowa kolejka III ligi przyniosła sporo nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Punkty potraciły drużyny z czołówki, a nasze drużyny spisały się wcale dobrze. Jedną z największych niespodzianek jest z pewnością wygrana Odry Opole nad liderem tabeli, Chrobrym Głogów. Chrobry pozostaje nadal na pierwszej pozycji, za to Odra odbiła się nieco od dna i zajmuje aktualnie 14-te miejsce.

BŁĘKITNI STARGARD SZCZECIŃSKI - RUCH ZDZIESZOWICE 2-2 (1-0)

1-0 15min. Fadecki
1-1 57min. Nowak
2-1 70min. Magnuski
2-2 86min. Kiliński

Błękitni: Andrzej Budnik - Ariel Wawszczyk, Arkadiusz Jasitczak, Maciej Liśkiewicz, Łukasz Kosakiewicz, Rafał Gutowski (59 Bartłomiej Zdunek), Bartłomiej Poczobut, Piotr Wojtasiak (66 Bartosz Flis), Wojciech Fadecki, Robert Gajda, Michał Magnuski (80. Arkadiusz Wojciechowski)
Ruch: Tomasz Kasprzik - Paweł Gamla, Michał Bachor, Michał Łęszczak (90+2 Kacper Fedorowicz), Daniel Nowak (75 Paweł Dyczek), Denis Sotor (46 Marek Gładkowski), Dawid Kiliński, Przemysław Bella (46 Mateusz Bodzioch) , Sławomir Kierdal, Mateusz Szatkowski, Wojciech Dudek

(www.blekitni.stargard.pl)

LECHIA ZIELONA GÓRA - MKS KLUCZBORK 0-1 (0-0)

0-1 62min. Kojder

Lechia: Fabisiak - Tyktor, Górecki, Górski, Wierzbicki, Andrzejczak, Kwaśny (46 Perz), Mycan (82 Pietruszyński), Araujo Riberio (80 Cipior), Małecki, Okińczyc
Kluczbork: Wnuk - Gierak, Arian, Niziołek, Reinhard (89 Reinhard), Uszalewski, Giel, Orłowicz, Hober (73 Wolkiewicz), Ganowicz, Kojder (71 Legierski)

(www.mkskluczbork.pl)

ODRA OPOLE - CHROBRY GŁOGÓW 1-0 (0-0)

1-0 79min. Wawrzyniak

Odra: Primel - Żmija, Udarević, Michniewicz, Nakrosius, Zapotoczny (90 Pawlak), Glanowski (75 Wawrzyniak), Deja, Giel (86 Copik), Cieluch, Jarka (46 Kocur)
Chrobry: Skrzyniarz - Ziemniak (79 Pieczara), Michalec, Szałek, Samiec, Danielak, Hałambiec, Ulatowski, Ciechański (Janeczko), Szczepaniak, Sędziak (82 Baraniak)

(www.oksodraopole.pl)

Mecz dolnośląskiej okręgówki Sparta Ziębice – Zamek Kamieniec Ząbkowicki wybrałem bardzo świadomie i nie był to wybór przypadkowy. Jesienią 2013 roku byłem na meczu w Ziębicach, a wiosną w Kamieńcu Ząbkowickim. Na obu tych spotkaniach kibice tych drużyn prowadzili fajny doping. Liczyłem więc teraz na pokazy wokalne obu tych grup. Czułem też, że jakiś pokaz pirotechniczny też może się zdarzyć, zwłaszcza, że to było spotkanie derbowe.

Kiedy wchodziliśmy na stadion spotkała nas pierwsza miła niespodzianka, czyli to, że sprzedawano bilety. W poprzednim sezonie ich nie było, stąd natychmiast kupiłem bilet za 4 zł, który jest pierwszym okazem tego klubu w mojej kolekcji. Kibice Zamka nie podzielali mojej radości i widać, że nie kolekcjonują biletów, bo przeszli stanowczo obok protestującej kasjerki. Jeden z nich powiedział jej tylko, że jak ludzie z Ziębic byli w Kamieńcu, to biletów nie musieli kupować.

W sobotę nie miałem pomysłu, gdzie pojechać na mecz, stąd wybrałem spotkanie, które rozgrywano najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Udałem się do Rusocina na derby powiatu nyskiego, do których doszło w lidze okręgowej, a w których LKS Rusocin zagrał z LZS Kałków. Okazało się, że trafiłem na bardzo ciekawe spotkanie.
Początek meczu nie zapowiadał wielkich emocji. Dosyć szybko goście prowadzili 2-0 i wyglądało mi na to, że jeszcze kilka bramek zdobędą. Tymczasem do przerwy gospodarze wyrównali, którzy jedną z bramek zdobyli z rzutu karnego, który został przyznany za faul bramkarza na napastniku z Rusocina, który już go mijał. Za ten faul bramkarz otrzymał czerwoną kartkę.