GWARDIA OPOLE - SZCZYPIORNO KALISZ 31-24 (18-16)
Gwardia: Romatowski, Donosewicz - Śmieszek, Swat (1), P. Adamczak (2), Knop (5), Szolc (2), Krzyżanowski (6), Kłoda (7), Kulak, Drej (2), Prokop, Migała (4), Płócienniczak (2)
Szczypiorno: Krekora, M. Adamczak - Niedzielski (3), Bożek, Sieg (4), Kobusiński (2), Kuśmierczyk (6), Krupa (1), Nowakowski (5), Staniek (2), Stefański (1)
AZS ŁÓDŹ - ASPR ZAWADZKIE 32-30 (17-12)
AZS: Łuczyński, Chmurski, Morąg (8), Gościłowicz (6), Żuk (4), Kucharski (4), Pieczyński (3), Trojanowski (3), Kiełbasiński (2), Urbański (1), Walczak (1), Andrysika, Dybcio
ASPR: Janik, Białecki, Piech (8), Kaczka (5), Skowroński (4), Włoka (3), Kalisz (3), Gradowski (3), Płonka (2), Morzyk (2), Albingier, Kulej, Giebel, Godzik, Piecuch, Kruk
RUCH ZDZIESZOWICE - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 0-1 (0-1)
0-1 44min. Lachowski
Ruch: Kasprzik - Kierdal, Bachor, Krzysztoporski, Kowalski (46 Groborz), Rychlewicz, Kapłon (78 Sopel), Damrat, Kiliński, Hałgas (46 Bobiński), Malicki
Zagłębie: Kudła - Pajączkowski, Jarczyk, Ostrouszko, Ninković, Ryndak (72 Lesik), Matusiak, Lachowski, Weis (89 Gleń), Rojewski (76 Cyganek), Jankowski
MKS KLUCZBORK - MKS OŁAWA 0-1 (0-1)
0-1 18min. Peroński
Kluczbork: Abramowicz - Gierak, Arian, Niziołek, Kumiec (57 Jurga), Orłowicz, Hober, Swędrowski, Ganowicz, Bzdęga (84 Kaczmarek), Kojder
Oława: Mordal - Kalinowski, Wejerowski, Sikorski, W. Gancarczyk, Lipiński (74 Mierzwa), M. Gancarczyk (90 Babij), Kiełbasa, Peroński (90 Pawlak), Łodyga, K. Gancarczyk (86 Poważny)
ASPR ZAWADZKIE - OSTROVIA OSTRÓW 35-34 (17-13)
ASPR: Białecki, Janik, Kruk - Płonka (9), Piech (5), Skowroński (5), Morzyk (4), Włoka (4), Gradowski (3), Kalisz (3), Giebel (1), Piecuch (1), Albinger, Kaczka, Kulej
Ostrovia: Adamczyk, Tarko - Jaszka (9), Wasilek (8), Martyński (6), Tomczak (5), P. Dutkiewicz (2), Śliwiński (2), Sobczak (1), Stupiński (1), Bielec, K. Dutkiewicz, Filipiak, Gaze, Kierzek, Piosik
Takich emocji piłkarze ASPR-u już dawno nie zgotowali swoim kibicom. Drużyna z Zawadzkiego po niesamowitej końcówce wygrała jedną bramką z Ostrovią i tylko dlatego może mówić o sukcesie.

LECH RYPIN - MKS KLUCZBORK 0-3 (0-2)
0-1 28min. Deja
0-2 45min. Kojder
0-3 69min. Kojder
Lech: Szymański - Bojaruniec, Ragaman, Pakosz, Fredyk, Wrzesiński (70 Tarnowski), Moszczyński (57 Żurowski), Grube, Lewandowski (46 Adamiec), Bojas, Tabaczyński (74 Błaszczyk)
Kluczbork: Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Bzdęga, Hober (83 Kaczmarek), Arian, Swędrowski (88 Culic), Deja (72 Kumiec), Niziołek, Kojder (86 Mehlich)
Rewelacyjny beniaminek III ligi nie sprostał drużynie z Kluczborka i przegrał 0-3. Nasza drużyna rozegrała dobry mecz, a wynik dobrze odzwierciedla przebieg gry. Lech Rypin nie miał pomysłu na ekipę MKS-u.
JAROTA JAROCIN - RUCH ZDZIESZOWICE 0-0
Jarota: Dariusz Brzostowski - Igor Skowron, Jędrzej Ludwiczak, Piotr Garbarek, Mateusz Śliwa, Michał Grobelny, Krzysztof Czabański (64 Damian Kosiński), Karol Danielak (74 Patryk Cierniewski), Łukasz Białożyt, Sebastian Kamiński (72 Adrian Owczarek), Damian Pawlak
Ruch: Tomasz Kasprzik - Sebastian Polak, Michał Bachor, Paweł Krzysztoporski, Wojciech Kowalski (77Bartosz Sopel), Krzysztof Hałgas (70 Sławomir Kierdal), Mariusz Kapłon, Łukasz Damrat, Daniel Rychlewicz (87 Paweł Sendecki), Remigiusz Malicki, Kamil Groborz
KS KOŃSKIE - GWARDIA OPOLE 23-36 (8-17)
Końskie: Witkowski - Biegaj (5), Grabarczyk (5), Bodasiński (4), Bąk (2), Laskowski (2), Sroczyński (2), Dobrowolski (1), Kiryłow (1), Kubała (1), Maleszak
Gwardia: Donosewicz, Fiodor, Romatowski - Kłoda (7), Knop (7), Swat (6), Krzyżanowski (5), Kulak (4), Drej (2), Śmieszek (2), Marcyniuk (1), Serpina (1), Płócienniczak (1), Adamczak, Migała
W kolejnym meczu Gwardia łatwo pokonała KS Końskie. Opolanie od początku narzucili swój styl gry, szybko wyszli na prowadzenie i kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Prowadzenie Gwardii praktycznie nigdy nie było zagrożone, a do przerwy przewaga naszej drużyny wynosiła 9 bramek. W drugiej części obraz gry się nie zmienił, opolanie skutecznie punktowali miejscowych w ostatecznie wygrali różnicą 13-tu bramek. Zwycięstwo to pozwoliło Gwardii awansować na drugie miejsce w tabeli.
LZS Gierałcice – LZS Niwnica-Konradowa 2-0
Boisko w Gierałcicach, to kolejny obiekt piłkarski, na którym pojawiły się Moje Wielkie Mecze. Okazją był mecz A klasy pomiędzy LZS Gierałcice – LZS Niwnica-Konradowa. Przed tym meczem gospodarze byli na VI miejscu a goście na V. Obie drużyny miały zaledwie 5 i 6 punktów straty do lidera. Gierałcice wygrały 5 ostatnich spotkań. Dokładnie 4, bo piąte przy „zielonym stoliku”, przy którym przyznano im walkower. Niwnica-Konradowa wygrała 2 ostatnie spotkania. Mecz więc zapowiadał się ciekawie. I taki był. Ale po kolei. Jeśli chodzi o boisko, to obiekt typowo wiejski, na którym jest kilka zwykłych ławeczek. Niecodzienną sytuacją było to, że na liniach sędziowały 2 panie. Mecz oglądało bardzo mało osób (około 45). Był on prowadzony w bardzo szybkim tempie.
Rozlosowano pary pierwszej rundy Pucharu Polski. Największą niespodzianką nie tyle samego losowania, co udziału w rozgrywkach jest Odra Wodzisław, który pierwszy mecz rozegra w Proślicach. Klub należący do katowickiego OZPN-u będzie uczestniczył w rozgrywkach pucharowych naszego okręgu. Drugiego tak gościnnego okręgu chyba w Polsce nie ma.
Coraz więcej emocji wzbudza mecz młodzików Piotrówka - Spórok, który nie doszedł do skutku i został przez podokręg Strzelce zweryfikowany jako walkower dla Spóroka. Dotarliśmy do decyzji Wydziału Dyscypliny z tego meczu (w komunikatach Wydziału Dyscypliny na oficjalnej stronie jej nie ma). W decyzji tej czytamy, że Piotrówka została ukarana walkowerem, a podstawą kary był §10 p.8 Regulaminu Rozgrywek OZPN, który mówi, że "klub wpisany do terminarza na pierwszym miejscu (gospodarz), który nie dopełni obowiązku przygotowania boiska do gry, i z winy którego spotkanie nie dojdzie do skutku, ponosi konsekwencje regulaminowe oraz pokrywa koszty związane z przyjazdem na zawody sędziów, obserwatorów, delegatów i drużyny gości". Jednocześnie w tym samym orzeczeniu p. Gawlyta, Przewodniczący Wydziału Dyscypliny pisze, że przyczyną ukarania Piotrówki walkowerem było "niepowiadomienie przeciwnika o zmianie miejsca i warunków rozgrywania meczu".
Trwa dobra passa Odry Opole. Po problematycznym początku sezonu opolanie nabierają rozpędu i zaczynają grać tak, jakby spodziewali się tego po nich kibice. Tym razem Odra odprawiła z kwitkiem LKS Czaniec, z którym wygrała na swoim boisku 3-1. Ta trzecia bramka, zdobyta w samej końcówce zdecydowała, że Odra zrównała się w tabeli ze Szczakowianką i awansowała na drugie miejsce. Do lidera, Przyszłości Rogów, Odra traci 5 punktów, bo Rogów przynajmniej na razie, nie zamierza oddawać punktów i w ostatnim meczu zgarnął całą pulę po wygranej z Polonią Łaziska.
RUCH ZDZIESZOWICE - GÓRNIK POLKOWICE 0-5 (0-3)
0-1 10min. Darda
0-2 20min. Szczepaniak
0-3 37min. Skrzypczak
0-4 69min. Bryła
0-5 90min. Szczepaniak
Ruch: Kasprzik - Polak, Bachor, Krzysztoporski, Bobiński, Kierdal, Sopel, Kapłon, Szyndzielorz, Kiliński, Malicki
Górnik: Primel - Fryzowicz (65 Szuszkiewicz), Bartków, Darda, Śilwiński, Karmelita (68 Tomyk), Samulski, Bartczak (72 Krysian), Bryła, Skrzypczak, Szczepaniak
Tak źle grającej drużyny Ruchu już dawno nie widzieliśmy. W meczu z Polkowicami nasza drużyna nie miała praktycznie nic do powiedzenia. Strzałów jak na lekarstwo, sytuacji podbramkowych także.